Czy zabawa może być dla dziecka sposobem na rozładowanie nadmiaru energii?
A może jest imitacją działań dorosłych?
Czy dzieci uczą się podczas zabawy jak radzić sobie ze zmianą przez połączenie nowych doświadczeń ze znanymi schematami?
Czy może się zdarzyć, że w zabawie dziecko powtarza doświadczenie, które wcześniej było nie do zaakceptowania, aby dzięki tej aktywności mieć możliwość zintegrowania tego co trudne? Oczywiście tak.
Co na temat dziecięcej zabawy powiedzieli psychoanalitycy?
Po pierwsze, w literaturze psychoanalitycznej spotykamy się z oczywistym stwierdzeniem, że dziecięce zabawy odtwarzają to, czego doświadczyło dziecko.
Po drugie, zabawa jest sposobem na zaspokojenie pragnienia w imię przyjemności związanego z byciem dużym (dorosłym) np. zabawy w dom, w policjanta, w fryzjerkę.
Po trzecie, dziecięca aktywność może być związana z odtwarzaniem sytuacji, które były dla dziecka pozbawione przyjemności np. dziecko zabrane do dentysty może następnie przez jakiś czas bawić się w sposób związany z wizytą u stomatologa. Później stopniowo porzuca tego rodzaju działanie.
Może zdarzyć się tak, że dziecko będzie w zabawie powtarzać wciąż na nowo to samo doświadczenie. W tym przypadku mamy do czynienia z tzw. przymusem powtarzania. Potrzeba powtarzania może być związana z odtwarzaniem takiej samej sytuacji z jednoczesnym pragnieniem zaspokojenia, które w doświadczeniu dziecka nie zostało wcześniej osiągnięte. Zachodzący proces można porównać do procesu przeżuwania u niektórych zwierząt. Kąsek jest zbyt duży, aby poradzić sobie za jednym razem, więc niestrawiony posiłek pozostaje w żołądku. Dlatego trzeba go ponownie przeżuć, aby następnie można było strawić.
Ważne jest to, że podczas powtarzania dziecko przechodzi od bierności do aktywności i w ten sposób doświadcza wrażeń, które wcześniej przyjmowane były tylko w sposób bierny np. po wizycie u dentysty dziecko odtwarza na młodszej siostrze dokładnie te same działania, którym zostało poddane. Pokazuje to niechęć do bycia biernym, bezradnym przy jednoczesnej preferencji do bycia stroną aktywną. Dzięki powtarzaniu przeżytych doświadczeń dziecko zdobywa możliwość zapanowania nad doświadczeniem . Istotne jest to, że przejście od bierności do aktywności odbywa się poprzez wybór roli. Jeśli dziecko było ofiarą lub obserwatorem najczęściej wybiera inną rolę. Niezintegrowane doświadczenie o bolesnej naturze zostaje opracowane i zintegrowane powoli i w małych partiach. Ma to ogromne znaczenie terapeutyczne w przypadku doświadczonych przez dziecko traumatycznych wydarzeń np. związanych z przemocą czy nieodwracalną zmianą jak udział w wypadku czy doświadczenie utraty bliskiej osoby.
A co z tego może wynikać dla nas dorosłych obserwatorów i uczestników zabaw dziecięcych?
Z pewnością ważne jest zaakceptowanie potrzeby dziecka do odtwarzania przeżytych doświadczeń oraz nieumniejszanie rangi tych działań. Istotne jest również nienarzucanie dziecku swojego przebiegu ani zakończenia zabawy. Ponadto ważne jest nieocenianie zachowań dziecka podejmowanych w zabawie w kategoriach dobre/złe, brzydkie/ładne, wolno/niewolno.
W szczególności istotne jest unikanie stwierdzeń hamujących aktywność twórczą takich jak: „nie uderzaj” , „nie tak mocno”, „nie powinieneś tak robić lalce”, „ułóż to równo”.
Pamiętajmy, że zabawa jest swobodną aktywnością twórczą.
Terapia poprzez zabawę jest szczególnie polecana w przypadku występowania u dzieci:
- zaburzeń zachowania (napady złości, niszczenie rzeczy),
- nadpobudliwości psychoruchowej,
- zaburzeń emocjonalnych (nadmierna lękliwość, płaczliwość, fobie, powtarzające się koszmary senne, trudności w kontaktach z rodzeństwem i rodzicami),
- urazów psychicznych (przebycie choroby somatycznej, śmierć bliskiej osoby, udział w wypadku, rozwód rodziców, przemoc fizyczna, psychiczna oraz nadużycia seksualne),
- zachowań autoagresywnych (samookaleczenia).
Autor: Psycholog – Daria Witosińska
Publikacja objęta jest prawem autorskim Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i powielanie bez zgody autora zabronione.